Nasza wystawa „Unici Podlascy 1874-2024” w Hołubli

  • Drukuj zawartość bieżącej strony
  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF

1 kwietnia 2025

Archiwum Państwowe w Siedlcach przygotowało w 150 rocznicę kasaty Unii wystawę „Unici Podlascy 1874-2024”. Według zamysłów organizatorów wystawa miała być prezentowana przede wszystkim w miejscach, gdzie wydarzyły się te tragiczne zdarzenia - wśród potomków dawnych unitów. Inauguracja wystawy odbyła się w sierpniu ubr. w Gródku nad Bugiem. Do tej pory wystawa była już prezentowana w siedmiu miejscowościach o tradycjach unickich. Tym razem wystawa zaprezentowana została w Hołubli pod Siedlcami.

W dniu 30 marca 2025 r. na zaproszenie proboszcza parafii Hołubla księdza Tomasza Pycki wystawa „Unici Podlascy” została zaprezentowana w murach hołublańskiego kościoła. Obecni byli liczni mieszkańcy Hołubli i okolic, przybył także wójt gminy Paprotnia Leszek Trębicki.

Dramatyczne wydarzenia sprzed półtora wieku

Prezentacji wystawy dokonał jej autor historyk Bogusław Niemirka. Podkręślił on, że parafia Hołubla w tamtym czasie miała szczególne znaczenia dla rosyjskich władz gubernialnych, gdyż była to najbardziej wysunięta za zachód parafia wśród unickich parafii na Podlasiu, po wtóre przez bliską odległość do Siedlec (15 km) znalazła się ona pod bezpośrednim nadzorem gubernatora Stiepana Gromeki i naczelnika powiatu Kalinskiego. Poza tym parafia Hołubla była stosunkowo niewielka, a więc władz uważały, że użycie wojska szybko przełamie opór mieszkańców.

B. Niemirka zwrócił uwagę na fakt, ze w świetle badań historycznych Rosjanie stosowali zróżnicowaną politykę represji, tj. w miastach, gdzie mieszkali unici (Sokołów, Biała, Radzyń) stosowali tylko kary finansowe i kontrybucje, bez stosowania siły, natomiast w parafiach wiejskich wojsko stosowało środki przymusu bez ograniczęń. Ta swoista reglamentowania metod represji wobec mieszkańców miast wynikała z obawy władz, że wieści z miast dotrą szybko do Warszawy, a potem przez raporty zagranicznych konsulów do krajów zachodnich.

B. Niemirka wyjaśnił, że w źródłach historycznych wiedza o przebiegu wydarzeń kasaty unii w samej Hołubli jest stosunkowo dobrze szeroka dzięki publikacji ks. Józefa Pruszkowskiego opisującego te wydarzenia na podstawie relacji ks. Józefa Pawlikowskiego. W chwili obecnej dostępne stają się także inne źródła historyczne, m.in. z państwowych archiwów rosyjskich.

Represje rosyjskie w Hołubli

Dramatyczne wydarzenia w Hołubli zaczęły się już w 1867 r., gdy parafianie bronili świątyni przed usunięciem organów przez strażników. U progu kolejnej fali represji w 1873 r. władze usunęły nieposłusznego proboszcza hołublańskiej parafii księdza Michała Łukawskiego, który został internowany. W 1874 i 1875 r. do Hołubli skierowano karne ekspedycje rosyjskiego wojska. Akcjami kierował bezpośrednio naczelnik powiatu siedleckiego Kalinski.

Znany jest przebieg wydarzeń z lutego 1875 r., gdy po raz kolejny wojsko wkroczyło do wsi. Kozacy rozkwaterowali się po domach i gospodarskich obejściach, mieszkańcy zostali w środku zimy wyrzuceni ze swych domów do chlewów. Naczelnik powiatu oznajmił mieszkańcom, że kozacy pozostaną we wsi do czasu, aż mieszkańcy nie podpiszą zgody na przejście na prawosławie. Po odmowie hołublan kozacy przez blisko dwa miesięcy katowali mieszkańców , w wyniku obrażeń od kozackich nahajek zmarło wtedy kilka osób. Stałą formą kar było nakładanie kontrybucji na wszystkie gospodarstwa, kozacy wyrżnęli też bydło i trzodę, do cna wyjedli też wszystkie zapasy.

Wg publikacji ks. Pruszkowskiego Rosjanie aresztowali wtedy i wywieźli do więzienia wszystkich gospodarzy ze wsi. B.Niemirka zaznaczył, że informacja ta współbrzmi z treścią dokumentów rosyjskich zachowanych do dziś w Archiwum w Petersburgu. Wśród nich są spisy 20 hołublan którzy blisko rok byli trzymani w więzieniach w Siedlcach i Białej (z raportów wynika, ze uwięzionych gospodarzy z Hołubli szybko rozdzielono). W końcu decyzjami władz z dn. 23 września 1875 r. i 23 stycznia 1876r r. gospodarze z Hołubli jako osoby „nie dające jakichkolwiek nadziei na poprawę” zostali skazani na bezterminowe zesłanie do guberni chersońskiej i jekaterynosławskiej na Ukrainie. Tylko siedmiu z nich dane było wrócić do domu po 30 latach, trzech z nich uciekło przy tym z zesłania. Z zesłanych najbardziej znana jest postać Piotra Zabuskiego, który po powrocie z 30 lat zesłania dożył późnego wieku i został odznaczony w 1927 r. papieskimi i państwowymi odznaczeniami.

Mimo trzech dekad późniejszych prześladowań unici na Podlasiu w swej masie nie ulegli. Przyszła też pomoc z zaboru austriackiego. Od 1880 r. podlaskie unickie wsie gościły misjonarzy-jezuitów z Galicji którzy potajemnie chrzcili dzieci i dawali śluby. W archiwach kościelnych zachowały się relacje z misji jezuitów. Jest tam także relacja jezuity Teodora Sozańskiego, który w Hołubli chrzcił dzieci i dawał śluby w dn. 12/13 października i 25 listopada 1886 r.

Po latach prześladowań

Dopiero w lecie 1905 r. po latach represji unici mogli nareszcie wrócić formalnie do kościoła katolickiego. Po wydaniu ukazu tolerancyjnego z dnia 17/30 kwietnia 1905 r. proboszcz parafii w Wyrozębach przyjął deklarację przynależności do obrządku rzymskokatolickiego dawnych unitów z Hołubli. Nie oznaczało to od razu powrotu mieszkańców do ich dawnych kościołów, które pozostałe we władaniu kościoła prawosławnego jeszcze do I wojny światowej. Już w 1917 r. mieszkańcy zaczęli starania o odzyskanie świątyni, Rok później jeszcze za okupacji niemieckiej kościół został rekoncyliowany.

Proces został zakończony już po powstaniu niepodległego Państwa Polskiego w 1918 r. Na prośby dawnych unitów ordynariusz diecezji podlaskiej Henryk Przeździecki formalnie powołał w Hołubli parafię katolicką obrządku łacińskiego w 1921 r.

Końcowe przesłanie

W zakończeniu swej prelekcji B. Niemirka podkreślił, że świadomym zamysłem Dyrekcji Archiwum Państwowego w Siedlcach i jego samego jako twórcy wystawy było, aby prezentacja wystawa odbyła się bezpośrednio w miejscach dramatycznych wydarzeń sprzed półtora wieku i wśród społeczności potomków uczestników tych wydarzeń. Celowość tej koncepcji potwierdził także obecny w spotkaniu ksiądz Bernard Błoński dyrektor Archiwum Diecezjalnego w Siedlcach.

Mieszkańcy Hołubli biorący udział uzupełnili przy okazji swoją wiedzę historyczną o unitach. Na umieszczonym na jednej z plansz zdjęciu sporządzonym w 1890 r. w Chersoniu zidentyfikowali oni trzech zesłańców: Marcina i Wawrzyńca Wojciuków oraz Pawła Chodowca. Do dziś w Hołubli żyją ich potomkowie.

Wystawa pozostanie jeszcze w Hołubli przez najbliższy tydzień.

Galeria

  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie

Rozwiń Metryka

Podmiot udostępniający informację:
Data utworzenia:2025-04-01
Data publikacji:2025-04-01
Osoba sporządzająca dokument:
Osoba wprowadzająca dokument:
Liczba odwiedzin:486